From tszozo@priv2.onet.pl Thu Nov 25 09:56:46 1999 Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: =?iso-8859-2?Q?Ofiara_Syryjczyka=28by=B3o:_Zima_na_kolei_=28melancholijny?= =?iso-8859-2?Q?_off-topic=29=29?= Message-ID: <19991124220839Z423382-13706+1267@mercury.newsgate.pl> >>No precież kolejarzy jest za dużo! - NIE !? > >Tak, jest za duzo.... niestety jest za duzo. A w obliczu zapowiadanych >likwidacji jest o wiele duzo za duzo. Szkoda tylko, że nie likwiduje się ich tam gdzie potrzeba: Pociągi w wielu stacjach (np; Chrzanów, Mydlniki, Spytkowice) stoją po kilka dni, bo polikwidowali rewidentów, a po2na osada to już rzadkoiść (próba), na Sierszę jeździ rewident z Trzebini, a jak już (pociągi na dole), to robi ją manewrowy (!). Jak sypnęło śniegiem to 2 loki na Olszy darły się do nas, czy nie możemy ich ściągnąć, a dyżyrny darł się, że nas nie puści "Panie, 6 wajh - zamknij się pan i idź do domu". Od Mydlnik do Krzeszowic wszystko jest na biegu i pośpiechy są żrzęte przez brutto, bo w stacji jest 1 dyżurny i nikt więcej. Za to jak się wchodzi do biura, to siedzi 5 pań, które produkują makulaturę, co jej nikt nie czyta (ale musi być), a żeby dostać głupie zaświadczenie o zarobkach, trzeba odwiedzić 5 pokojów (z jednego pani wychodzi jeszcze do jednego, by sprawdzić na komputerze, choć ma w swoim pokoju 2 inne komputery). Z mojej byłej brygady przenieśli do administracji 2 osoby. kierpoć jest sam (z nielicznymi wyjątkami), wystarczy, że ktoś mu da przesyłkę i już nie ma kto sprawdzić biletów (ktoś musi jej pilnować). >1) chyba zbyt odlegla parabola - prosze o uscislenie >2) oswiadczam (skoro publicznie przypisuje mi sie slowa wypowiedziane >niepublicznie), ze nie powiedzialem nic w stylu "jeden maszynista moze..." >(patrz wyzej) Proszę bardzo: 1. Stwierdziłeś, że czemu maszynista nie miałby sprawdzać biletów (szynobus) 2. Stwierdziłeś, że pomocnik nie jest potrzebny 3. Stwierdziłeś, że 1 dyżurny w stacji (wróć! kilku stacjach) w zupełności wystarczy 4. Pointa była taka - żeby obcinać koszty, obcinać koszty - choćby niewiadomo ile to kosztowało...;) (oczywiście pracy, opóźnień, dezorganizacji ruchu, itp.) To są fakty, zgadzasz się ? Twoje wypowiedzi były faktycznie niepubliczne, a i moja uwaga - czysto osobista. A tak jeszcze a propos redukcji etatów pozornie nieopotrzebnych (bezpieczeństwo ruchu) - zauważysz wogóle koszty utrzymania tych 5 dyżurnych ruchu więcej w całkowitych kosztach i zyskach jakimi się w tej stacji obraca ? Wydaje mi się, że lepiej ciut obiżyć dochód niż potem płakać jak stacja stanie przez głupi opad śniegu (nie sądzę, bu grzanie rozjazdów wyszło taniej, a czasem i ono nie pomaga. Dyspozytorzy proszą, żeby przychodzić do pracy, bo nie ma kto jeździć (na pewno: u nas, w Szczakowej, w Łazach i Tarnowie). Najlepiej "zwolnić, bo będzie taniej" ! - a czemu nie przenieść na linię (administracji oczywiście) ? Żeby Ci dowalić całkowicie (lub twoim poglądom, jesteś do odratowania), zastosuję się do nowej modnej ostatnio na grupie, literackiej formy wypowiedzi: CHESTEROKONOMIA (kolegokrytyka) Przyszła zima - kolej tonie w śniegu, a pomimo tego - wszystko jest na biegu. Wolny uciec chce przed szybkim (nie jest to wszak bujdą), przelot tzreba stawiać wszystkim, bo wajhy nie pójdą: Mimo grzania zamarznięte, śniegiem przysypane, w stacji jedna jest dyżurna - więc nie odśnieżane. A "na dole ludzi kupa" ! - tak się nas docenia, jeden może kręcić węzłem, więc będą zwolnienia. Maszynista weźmie zmiotkę, wajhy wpierw odśnieży, po czym sam ustawi drogę i na szlak pobieży. Pomocnika też mu nie trza - po co drugi komu ? Spisze pociąg, próbę zrobi, prąd pociągnie z domu. Tak to grzęźnie w bagnie kolej, grunt - to jest kariera. Czy Syryjczyk nie wykładał na studiach Chestera ? -- __-=~=-_________-=~=-__ Tomasz Samborski /_||\ ### TOMEK ### /||_\ biuro@samborski.cc.pl \ || ### ##### ### || / +48 (0501) 470 669 /~()()()~~~~~~~~~()()()~\ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ -- Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl