From czupur1@friko4.onet.pl Tue Jun 15 18:24:21 1999 Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Cegla w praktyce NNTP-Posting-Host: warez.hstl6.put.poznan.pl NNTP-Posting-Date: 15 Jun 1999 11:54:43 GMT Niedawno mój kolega mieszkajacy w Pruszczu Pomorskim opowiedział mi pewna historyjkę, która chciałbym się z Wami podzielić. 2 czerwca, w przeddzień Bożego Ciała wybrał się w podróż z Poznania do domu. Chciał skorzystać z "wspaniałego" udogodnienia, jakie daje nowy rozkład, a mianowicie pociagu z Inowrocławia o21.23 do Bydgoszczy p 22.04. O tym, że pociag ów kursuje tylko w święta zorientował się dopiero po dotarciu do Inowrocławia. Jakże wielkie musiało być jego zdziwienie no i chyba zadowolenie, gdy z megafonów usłyszał komunikat: "Pociag z osobowy ze Zduńskiej Woli do Bydgoszczy wjedzie na tor przy peronie drugim". Jak się okazało takich jak on znalazło się jeszcze kilkunastu. Jeszcze bardziej zdziwieni musieli być jednak po tym, gdy kierownik zakomunikował, że pociag dzisiaj nie kursuje po czym zaczał wypraszać wszystkich z pociagu. Trudno było się na ich miejscu nie oburzyć: "Jak to, przecież pociag był zapowiedziany". W końcu stanęło na tym, że może ich zabrać bo przecież i tak pociag musi jechać do Bydgoszczy. Kazał tylko usadowić się wszystkim w pierwszym przedziale za służbówka, spytał kto gdzie wysiada, zgasił wewnętrzne światła i podróż się rozpoczęła. Poczatkowo pociag miał zatrzymywać się tylko na tych stacjach, na których ktoś wysiada, ale w końcu zatrzymywał się na wszystkich, zabierajac nawet pasażerów (byli tylko na dwóch stacjach). Przed Bydgoszcza znów zapaliły się światła, a na stacji usłyszano komunikat: "Pociag osobowy ze Zduńskiej Woli kończacy bieg... itd."