From Czapelski@chip.pl Tue Jun 1 21:39:32 1999 Message-ID: <3752AF14.8555402D@chip.pl> Date: Mon, 31 May 1999 17:47:32 +0200 From: Marek Czapelski X-Mailer: Mozilla 4.5 [en] (Win98; I) X-Accept-Language: pl,en MIME-Version: 1.0 Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Ze Szczecina do ... Berlina Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2 Content-Transfer-Encoding: 8bit NNTP-Posting-Host: 195.116.104.168 X-Original-NNTP-Posting-Host: 195.116.104.168 X-Trace: 31 May 1999 17:45:43 +0100, 195.116.104.168 Lines: 25 X-Complaints-To: Usenet@vogel.pl Path: agh.edu.pl!news.wnaft.agh.edu.pl!news.memax.krakow.pl!dumb.iinf.polsl.gliwice.pl!news.vogel.pl!195.116.104.168 Xref: agh.edu.pl pl.misc.kolej:24291 Tak jakoś wyszło, że jedynym jako tako utrzymanym wyjazdem ze Szczecina (Vmax ponad 70 km/h) jest kierunek na Berlin. Reszta jest w opłakanym stanie. To chyba dotyczy znakomitej większości tras w Polsce, oprócz kolei warszawsko wiedeńskiej, gdzie wróciły normalne szybkości i ekspresy Warszawa-Wrocław (to do mnie). Aha, jeszcze przywrócono dwa tory koło Kędzierzyna. Ciekaw jestem jaki to ma związek z polityką wygaszania popytu gdzie niegdzie? Czy istnieje jakiś plan remontów (degradacji) linii? Czy leci to tak sobie, przypadkiem? Przy okazji: ze zdumieniem zauważyłem, że ekspresy i lepsze Gdynia-CMK i odwrotnie, mają w Warszawie Wschodniej postój (do kilkunastu minut) dłuższy niż inne pociągi ze wschodu, np z Białegostoku. Biorąc pod uwagę, że centralny dla stolicy jest jednak Centralny, taki postój oznacza dla wielu wydłuzenie podróży o jakiś czas. Takie samo wydłuzenie można było uzyskać dzieki zaoszczedzeniu sporej sumy wydanej na poprawienie szybkości gdzieś na tej trasie. Zatem jest to godny podziwu przykład, jak wyrzucić tę sumę w błoto. Czy też może jest to jakaś forma realizacji polityki wygaszania popytu, o której goraco dyskutowano przy okazji omijania świeżo odbudowanego układu torowego w Krakowie Głównym przez jeden z pociągów? Kiedyś napisałem, że PKP nie ma przyszłości. Podtrzymuję. Mimo wszystko zmartwiony, Marek