From ladzk@ite.waw.pl Mon Feb 14 12:31:39 2000 Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Re: naczepy [ot] Date: Mon, 14 Feb 2000 09:40:39 GMT Message-ID: <38a7b8cb.29380481@news.icm.edu.pl> On Sun, 13 Feb 2000 17:03:34 GMT, "Gabriel K." wrote: >OK, w porządku, ale o tym ma decydować rynek. Źle się dzieje, że kolej nie >potrafi dostosować się do rynku i zarobić na siebie odbierając klientów >firmom przewożącym ładunki TIRami. Jeszcze raz - koszty zewnetrzne czyli tzw. rachunek kosztow ciagnionych. kolej jest PRZEDSIEBIORSTWEM. Placi za wszystko - i ma sie utrzymac z tego co zarobi na przewozach. placi za prad, za szyny, za teren pod szyny. firma transportujaca towary samochodami placi zas za samochody, za paliwo, za kierowce -ale jedynie mala czesc kosztow drogi (z naszych podatkow sie ja byduje i utrzymuje), nikt nie liczy kosztow tereny... nikt nie liczy kosztow dalszych - znacznie zwiekszenie zuzycia paliw w transporcie kolowym to znaczne zwiekszenie zanieczyszczenia srodowiska - a ze skutkami walczyc trzeba. placi podatnik. Znaczne zwiekszenie natezenia ruchu to wiecej wypadkow - przez tlok iprzez rozjezdzone drogi. Znow - zarabia firma transportowa a placa wszyscy... Gdyby firmy transportowe ponosily realne koszty uzycia drogi - powiedzmy przez zaplombowanie i sprawdzanie stanu licznikow ciezarowek powyzej 5t oraz stosowne oplaty za tranzyt - szybko spora czesc tirow wyladowalaby na platformach... > >> Osobiście zaś nie miałbym nic przeciw temu, żeby do wożenia TIRów koleją >> zmuszało prawo. > >A ja miałbym. Jeśli chcemy żyć w wolnym, kapitalistycznym kraju, nie możemy >nikogo zmuszać do wybierania usług konkretnej, w dodatku upadającej, firmy. Prawo nie moze zmusic do wyboru kontrahenta. Ale moze UREALNIC koszty dzialalnosci - poki co do transportu kolowego doplacamy z naszych podatkow. >To klient ma wybierać sobie najbardziej opłacalną firmę transportową, a że >PKP jest nieudolna, to inna sprawa. Państwo nie może na siłę ratować >przedsiębiorstwa w taki sposób, bo naruszałoby to zasady zdrowej >konkurencji. Wyobrażasz sobie, jak zareagowałaby na to PKP? Każdy monopol >prowadzi do zawyżania cen. Panstwo powinno dbac o kase pochodzaca z naszych podatkow. Czyli - nie fundowac drogi tirom rozjezdzajacym ja w sposob makabrczny (przejazd jednego tira tjest porownywalny z przejazdem KILKUSET TYSIECY samochodow osobowych - niech wiec laczny podatek od ciezarowki zawarty w paliwie i w dodatkowej opacie podatku od srodkow transportu (albo w oplacie za tranzyt) bedzie porownywalny z podatkiem drogowym placonym w cenie paliwa przez KILKASET TYSIECY samochodow osobowych... Kolej moglaby byc pieciokrotnie drozsdza a bylaby za darmo... -- From ladzk@ite.waw.pl Mon Feb 14 12:33:36 2000 From: ladzk@ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak) Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Re: naczepy [ot] Message-ID: <38a775c0.12218011@news.icm.edu.pl> On Sat, 12 Feb 2000 18:31:25 GMT, "Gabriel K." wrote: >(ciach!) > >> A i tak TIRy powinny jezdzic koleja (te z transferem przez Polske). >> Pozdrawiam, Gloom > >Czegos tu nie rozumiem. TIR-y sa po to, zeby jezdzic po drogach, a nie po >torach. Nonsensem jest wozenie samochodów koleja, skoro te sa w stanie same >dojechac do celu i przewoznikom to sie bardziej oplaca. Normalne byloby >zatem zaoferowanie przez kolej atrakcyjniejszej formy transportu (po nizszej >cenie, w krótszym czasie itp.) towarów tym podmiotom, które korzystaja z >uslug TIR-ów do przewozenia duzej ilosci towarów pomiedzy duzymi >miejscowosciami, czyli tam, gdzie kolej jest w stanie szybko dowiezc ladunek >i go sprawnie zaladowac i wyladowac, bez zbednej biurokracji i przestojów. Zdecydowanie nie rozumiesz... Samochody sa przeznaczone do tego zeby dowiezc towar bezposrednio do klienta. Nie sa jednak specjalnie ekonomicznie oplacalne przy przewozie na dalekie odleglosci - duze zuzycie energii, potezne (choc na ogol ukrywane) koszty ciagnione, jesli znane jest ci to pojecie... Co zas do oferowania przez kolej korzystniejszych warunkow - czy sadzisz ze do kazdej hurtowni w stodole zalozonej bocznice doprowadzisz? czy tez drobnice bedziesz mozolnie przeladowywal z wagonow na samochody? W przewozach drobnicy oplacalny staje sie transport kontenerowy lub przewozenie koleja calych, zaladowanyc naczep. W przypadku dostaw powyarzalnych przewozi sie same naczepy, w przypadku tras nieregularnie obslugiwanych - cale samochody (a koierowcow dolaczona kuszetka). -- From gmrocz@dingo.if.pw.edu.pl.lepiej.to.usun Mon Feb 14 12:33:49 2000 From: "Asdf" Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Re: naczepy [ot] Message-ID: <887dk9$kje$2@sunsite.icm.edu.pl> Gabriel K. napisał(a) w wiadomoœci: ... > >Grzegorz W. Fedorynski wrote in message >news:Pine.LNX.4.10.10002131140270.2971-100000@joanna.jfedor.org... >OK, w porządku, ale o tym ma decydować rynek. O wielu rzeczach rynek decydowac _nie_moze_. Wyobraz sobie komercyjna policje, ktora upada, gdy jest zbyt malo bandytow... Albo wyobraz sobie komercyjna straz pozarna, ktora sama podpala, aby wiecej zarobic. Pewne rzeczy musza byc dotowane prze panstwo. Tak jest z systemem drog publicznych. >Źle się dzieje, że kolej nie potrafi dostosować się do rynku i >zarobić na siebie odbierając klientów firmom przewożącym ładunki >TIRami. To nie chodzi o to, aby kolej sie dostosowywala do rynku. Kolej ma wielka przewage nad transportem samochodowym. Np. aby przewiezc tone ladunku koleja potrzeba 1.5KM mocy. Dla transportu samochodowego jest to 15KM. O ile wiecej paliwa zuzyje wiec auto transportujace ladunek po drodze, niz pociag przewozacy te sama mase? O ile mniej huq srobi, o ile mniej zuzyje nawierzchnie? Za straty wynikajace z zanieczyszczenia srodowiska, uzywania drog, powodowanie korkow w duzych miastach, powodowane wypadki na drogach (koszty strat materialnych i leczenia ofiar, dla koleii wspolczynnik wypadkowosci/km jest o dwa rzedy mniejszy!), itd. zaplaci panstwo. I dlatego tu nie moze decydowac rynek. >A ja miałbym. Jeśli chcemy żyć w wolnym, kapitalistycznym kraju, nie możemy >nikogo zmuszać do wybierania usług konkretnej, w dodatku upadającej, firmy. >To klient ma wybierać sobie najbardziej opłacalną firmę transportową, a że >PKP jest nieudolna, to inna sprawa. Państwo nie może na siłę ratować >przedsiębiorstwa w taki sposób, bo naruszałoby to zasady zdrowej >konkurencji. Patrz wyzej. >Wyobrażasz sobie, jak zareagowałaby na to PKP? Każdy monopol >prowadzi do zawyżania cen. Tu sie zgodze, PKP nie moze byc monopolista! W razie niebezpieczenstwa | \ Pozdrawiam, ==========================| | Grzegorz Mroczkowski stluc szybe mlotkiem. |__| asdf@kolej.pasjo.net.pl.lepiej.to.usun