From bradko@elektron.elka.pw.edu.pl Tue Jun 1 21:32:22 1999 Path: agh.edu.pl!news.wnaft.agh.edu.pl!news.memax.krakow.pl!paa.gov.pl!news.swierk.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail From: BARTOSZ LUKASZ Radko Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Widziane z Radomia Date: 21 May 1999 10:32:36 GMT Organization: Warsaw T.U., Institute of Computer Science Lines: 52 Message-ID: <7i3co4$qfr$1@sunsite.icm.edu.pl> NNTP-Posting-Host: elektron.elka.pw.edu.pl Mime-Version: 1.0 Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2 Content-Transfer-Encoding: 8bit X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 927282756 27131 148.81.63.249 (21 May 1999 10:32:36 GMT) X-Complaints-To: abuse@news.icm.edu.pl NNTP-Posting-Date: 21 May 1999 10:32:36 GMT User-Agent: tin/pre-1.4-19990216 ("Styrofoam") (UNIX) (SunOS/5.7 (sun4u)) Xref: agh.edu.pl pl.misc.kolej:23577 Zmiany w rozkladzie jazdy wzbudzily we mnie mieszane uczucia: Cieszy zwiekszenie liczby pociagow osobowych w relacjach Radom-Deblin i Radom-Radzice, a zwlaszcza pojawienie sie pociagu do Deblina o 11.00. Dotychczas byla tu dziura. Martwia zmiany por odjazdow pociagow z W-wy do Radomia. Zostaly przyspieszone o ok. 25 minut. Dodatkowo denerwuje zajecie pory pociagu o 19.03 przez "Nide". To byl naprawde swietny pociag o duzym zapelnieniu. Z drugiej strony cieszy oddalenie od siebie pociagow do Zagorza i Krynicy. Smieszy "ochrzczenie" pociagow W-wa - Kielce - W-wa. Czy naprawde wszystkie dzienne pociagi musza sie jakos nazywac? Ktos odkryl, ze z Warszawy mozna do Krakowa jechac z przesiadka w Kielcach na "Kielczanina". Teraz "Kielczanin" bedzie odjezdzal z Kielc odpowiednio wczesniej, tak, by sie nie dalo. Poniewaz bylo to jednoczesnie jedyne o tej porze polaczenie Radomia z Krakowem, "Kielczanin" pojedzie teraz z Radomia i bedzie sie nazywal "Chalubinski". W zasadzie powinno to cieszyc, bo nieczesto Radomiowi zdarza sie miec "swoj" pociag, ale drazni, bo intencje byly niecne. Martwi, ze czasy, gdy z Zagorza mozna bylo sie na Lodzi Kaliskiej przesiasc na "Wlokniarza" juz chyba nie wroca. Cieszy, ze w druga strone jeszcze dziala. Denerwuje, ze "Vltava" nie staje w Radomiu. To chyba pierwszy w dziejach pociag pasazerski, ktory tak robi. A mielismy juz kiedys "tylko wagony sypialne w komunikacji miedzynarodowej", gdy Odessa jezdzila absurdalna trasa przez Stojadla-Deblin-Radom-Skarzysko-Rozwadow. W dalszej okolicy, martwi likwidacja nocnego pociagu Lublin-Gdynia. Pare razy nim jezdzilem i wygladal na wykorzystywany. Skomunikowania w Koluszkach pociagow Warszawa-Lodz i Koluszki-Tomaszow wygladaja na dzielo idioty lub sabotazysty. Cieszy wydluzenie pociagu Kielce-Kolobrzeg do Trzebiatowa ze skomunikowaniem z pociagiem do Trzesacza. Martwi brak takiego skomunikowania w kierunku powrotnym. Niejasna jest sytuacja wagonow Lublin-Swinoujscie. W wykazie wagonow bezposrednich niby sa, a w rozkladzie o nich ani slowa, a tam gdzie slowo jednak bylo, to w erracie kazali wykreslic (str.84, tab.111). Z drugiej strony, gdyby nawet byly, to czas oczekiwania na przelaczenie bylby zdecydowanie za dlugi (1h23 w Stargardzie do Swinoujscia i 1h45 Poznaniu do Lublina). W sumie - wiecej minusow, niz plusow, ale moglo byc gorzej. BR