Poniżej druga odsłona przeglądu prasy. Tym razem dwie optymistyczne wiadomości "wąskotorówkowe". Wszystko wskazuje na to, że na dniach składy wyruszą na tory znanych wąskotorówek – jędrzejowskiej i przeworskiej. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że poniższe słowa ciałem się staną.

=================================================================================

Przeworska wąskotorówka ruszy już w lipcu
Gazeta.pl – Rzeszów, 26 czerwca 2002 r.

Minister Marek Pol wyraził zgodę na przekazanie majątku zabytkowej, przeworskiej wąskotorówki starostwu. Dzięki temu operator z Kalisza będzie mógł uruchomić kursy jeszcze w lipcu.

- PKP przekaże nam majątek kolejki wąskotorowej prawdopodobnie 4 lipca. Zezwolił im na to minister Marek Pol. Czekaliśmy długo na ten podpis. Teraz będziemy mogli natychmiast użyczyć kolejkę operatorowi, który uruchomi
kursy. Będzie to Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych z Kalisza - mówi Wiesław Rosół, starosta przeworski.

Przewoźnicy z Kalisza, którzy obsługują w Polsce już dwie linie wąskotorowe, dopiero w tym roku przystąpili do negocjacji ze starostwem. - Kolejkę chciał wcześniej przejąć Connex, firma z zagranicznym kapitałem. My byliśmy
słabsi - mówi Tomasz Strapągiel, prezes SKPL. Rozmowy z Connexem zakończyły się jednak fiaskiem. - Ta firma przekazała nam informację, że wąskotorówka mogłaby zostać uruchomiona dopiero w 2003 roku. Zdecydowaliśmy się więc na Kalisz. Obecny sezon turystyczny jest jeszcze do uratowania – komentuje Rosół.

Strapągiel zapewnia, że kursy turystyczne „Pogórzaninem” z Przeworska do Dynowa zostaną uruchomione w niedzielę - 7 bądź 14 lipca. - A przewozy towarowe na tej trasie powinny ruszyć już w sierpniu - dodaje prezes.

W tym roku po raz pierwszy „Pogórzanin” - zabytkowa kolejka wąskotorowa, jedna z największych atrakcji Popdkarpacia - nie ruszyła z turystami w malowniczą trasę przez Pogórze Dynowskie. W 2001 roku rozpoczął się jej proces likwidacyjny, wszyscy pracownicy otrzymali wypowiedzenia. PKP wyłączyła bowiem wszystkie koleje wąskotorowe ze swoich struktur, zachęcając do ich przejęcia samorządy. W kilku przypadkach udało się to znakomicie. Kolejka przeworska miała jednak pecha: PKP wciąż nie otrzymywało zgody ministra infrastruktury.

- Można było ruszyć wcześniej, ale dobre jeszcze te trzy miesiące sezonu turystycznego - mówi Strapągiel.

pg

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Ciuchcia Ponidzie może ruszyć na trasę
Gazeta.pl – Kielce, 25 czerwca 2002 r.

Już w przyszłym tygodniu Ciuchcia Ekspres Ponidzie może wyruszyć na trasę. Minister infrastruktury zgodził się na jej nieodpłatne przekazanie przez PKP gminie Jędrzejów.

- Wysłałem już projekty umów do Jędrzejowa. Na 4 lipca przygotowujemy podpisanie stosownych dokumentów - powiedział wczoraj Adam Gerstmann, likwidator Dyrekcji Kolei Dojazdowych. Według niego samorządy mają już
zielone światło do uruchomienia kolejki.

O niepewnym losie ciuchci pisaliśmy wiele razy. Ostatni raz interweniowaliśmy w tej sprawie dwa tygodnie temu, kiedy okazało się, że w tym roku nie będzie przewozić turystów.

- Już umowy u siebie mam. Wszystko jest zgodnie z zawartym wcześniej porozumieniem - poinformował Leszek Kapcia, burmistrz Jędrzejowa. Dodał, że poprosił kolejarzy o przygotowanie szlaku do jazdy, aby w przyszłym tygodniu ciuchcia mogła wyruszyć z Jędrzejowa do Pińczowa. Chodzi głównie o wykoszenie chwastów i wycięcie krzaków, które zarosły nieużywane od miesięcy tory.

Ciuchcię prowadzić będzie spółka utworzona przez samorządy województwa oraz powiatów i gmin, przez które wiedzie jej trasa. Do czasu jej powstania burmistrz Kapcia zamierza użyczyć tabor Stowarzyszeniu Miłośników Ciuchci Ekspres Ponidzie, które kilka lat temu założyli obsługujący ją kolejarze.

jak