Skrzyżowanie jednopoziomowe drogi i toru

Przejazd niestrzezony

Zależnie od kategorii, skrzyżowanie drogi z linią kolejową może być niestrzeżone, z sygnalizacją ostrzegawczą lub strzeżony (z zaporami elektrycznymi lub ręcznymi).
Skrzyżowanie niestrzeżone stosuje się gdy kategorie linii kolejowej i/lub drogi ją przecinającej są niskie (albo gdy pieniędzy brakuje :-)

Przejazd strzeżony z zaporami możemy wykonać wyzwalany automatycznie przez pociąg, lub ręcznie. To ostatnie rozwiązanie jest proste, jeśli kupimy gotowy mechanizm podnoszenia drągów. Niestety, fabryczne modele są na ogół brzydkie i przewymiarowane (zwłąszcza przeciwciężary), wiąże się to z możliwością ich używania w modelu rozkłądanym a nie tylko na makiecie oraz stosowaniem cewki wciągającej. Ponadto elektromagnetyczny napęd działa nienaturalnie szybko. Lepiej będzie zrobić wszystko samemu, wykorzystując do napędzania drągów silnik elektryczny z przekłądnią (np. z jakiejś zezłomowanej lokomotywy).
Proszę o info jeśli ktoś coś takiego zrobi.

Przejazd z sygnalizacją ostrzegawczą (a także przejazd z zaporami jeśli jesteśmy leniwi) powinien być wyzwalany samoczynnie tak jak to jest w oryginale. Sygnalizacja powinna się włączać długo przed przejazdem pociągu, a wyłączać gdy ostatni wagon minie skrzyżowanie. Sygnalizacja jest na ogół zarówno dzwiekowa (gong) jak i świetlna (jedno lub dwa migające czerwone światła, jeśli dwa to migają naprzemian).
Każdy to zapewne widział lub chociażby słyszał (typowy przykłąd na efekt Dopplera), a wygląda to tak jak na zdjęciu: Sorry nie pamietam skad sciagnalem
Na tym zdjęciu widać że kiedyś były tu zapory. Oczywiste jest chyba, że model przejazdu z automatyczną sygnalizacją lub półrogatkami nie powinien się znalezć na makiecie z epoki niższej niż IV-ta. W epoce III-ciej dopiero eksperymentowali z tego typu automatyką, jak można zobaczyć na archiwalnym zdjęciu z kolekcji Andrzeja Massela, przy okazji warto się przyjrzeć starej lampie przejazdowej.

Jak zmusić zapory lub sygnalizację aby działąła zgodnie z oryginałem? W przypadku ruchu po torze wyłącznie w jednym kierunku sprawa jest banalna - montujemy styk włączający daleko od przejazdu, a wyłączający niedaleko za przejazdem (ale na tyle daleko żeby długi pociąg zdążył zjechać z przejazdu). Nie jest to może zbyt eleganckie (lokomotywa luzem przytrzyma sygnalizacje zbyt długo), ale proste w realizacji.
W przypadku linii jednotorowje dwukierunkowej sprawa się komplikuje, bo trzeba zapewnić logikę następstw. Nie znalazłem zadowalających rozwiązań w literaturze modelarskiej. Rzut oka na rysunek c z ksiazki T.Dabrowskiego uzmysławia nam, że zapory lub sygnalizacja będą działać na krótko przed przyjazdem i na długo po przejezdzie pociągu. Gdy zamienimy kolejność styków to tylko pogorszymy sytuację i w ogóle nie bedzie to działało prawidłowo.
Zapraszam do zapoznania się z próbą obejscia tego rozwiązania przy użyciu układów cyfrowych TTL >>

Sygnalizację dzwiękową można wykonać przy użyciu dzwonka zasilanego przez transformator 6.3V~. Napięcie to przyda sie po wyprostowaniu i stabilizowaniu do zasilania układów cyfrowych TTL. Cewkę dzwonka włączać można przez kontaktron zasilany tranzystorem lub bramką OC >>
Sygnalizację świetlną wykonujemy za pomocą czerwonych LED >> przymocowanych do słupa i odpowiednio ucharakteryzowanych i pomalowanych. Słup można wykona w dolnej części z pustego wkładu od długopisu lub skleić z papieru (najlepiej z wydrukowanymi czerwono-białymi pasami), gorna część słupa z drutu miedzianego 1mm.

Sygnalizacja przejazdowa


Opracował: McZapkie
Do głównej strony JTZ